Powiat rusza z remontami w szkołach

Rozpoczynają się wakacje, ale nie dla wszystkich. W szkołach ponadgimnazjalnych prowadzonych przez Powiat Kędzierzyńsko-Kozielski prowadzone będą prace budowlane, których łączny koszt przekroczy pół mln zł.

W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących na os. Azoty ruszyła termomodernizacja budynku, w którym niebawem znajdzie się filia Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Na prace związane z powstaniem ośrodka egzaminacyjnego początkowo zabezpieczono 360 tys. zł (budżet powiatu).

- Latem zaplanowano tam szereg niezbędnych robót, których celem będzie przystosowanie pomieszczeń dla kursantów. Jeśli całość przebiegnie zgodnie z planem, pierwsza elka wyjedzie stamtąd już we wrześniu – zaznacza Małgorzata Tudaj, starosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.

W Zespole Szkół nr 3 na os. Sławięcice planowany jest remont dachu.

– To spora inwestycja, bo sam budynek ma ponad 60 metrów długości – tłumaczy Adam Kania, dyrektor placówki, który podkreśla, że modernizacja okazała niezbędna ze względu na zły stan poszycia. Zadanie sfinansuje kędzierzyńskie starostwo, a kosztować ma ponad 100 tys. zł.

W Sławięcicach dodatkowo przeprowadzono inwentaryzację zabytkowego parku, na którego terenie znajduje się szkoła. Ułatwi to kwestie proceduralne w przypadku ewentualnej wycinki. Koszt wyniósł 30 tys. zł.

Spory, bo warty około 400 tys. zł remont planowany jest w Zespole Szkół nr 1 w Koźlu. „Budowlanka” szykuje się do termomodernizacji dużej sali gimnastycznej wraz z łącznikiem.

– Wcześniej przeprowadziliśmy audyt energetyczny, z którego jasno wynika, że po remoncie wydatki na ogrzewanie spadną – tłumaczy Urszula Więcek, dyrektor ZS nr 1.

W pozostałych placówkach odbędą się drobne prace remontowe. Na przestrzeni ostatnich miesięcy starostwo oddało do użytku szereg nowoczesnych pracowni dla uczniów. Udało się je otworzyć w Zespole Szkół nr 1, Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej oraz Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących. We wszystkich postawiono na nowoczesny sprzęt, tak by jak najlepiej dostosować je do poziomu urządzeń funkcjonujących w zakładach pracy.