Sanepid walczy z dopalaczami
330 tys. zł – kary takiej wysokości nałożył sanepid na firmy handlujące dopalaczami w Kędzierzynie-Koźlu.
- W mieście funkcjonuje jeden punkt, w którym okresowo prowadzony jest handel substancjami określanymi potocznie dopalaczami. Jest on pod naszym nadzorem. Obecnie nie prowadzi on dystrybucji tego rodzaju środków. Kontrolujemy go w miarę naszych możliwości, również z asystą policji. Sprawa jest niezwykle trudna, gdyż bardzo szybko dochodzi do zmiany podmiotu, najczęściej wkrótce po naszej kontroli, a w jego miejsce wchodzi następny – mówi Małgorzata Kopczyńska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kędzierzynie-Koźlu.
W kraju o dopalaczach zrobiło się głośno kilka lat temu. Nadal jednak pojawiają się punkty, w których sprzedawane są toksyczne mieszanki chemiczne. Ich ofiarami padają coraz młodsi.
- Jeżeli w trakcie kontroli znajdywane są podejrzane preparaty, są one zatrzymywane, poddawane badaniu na obecność substancji charakterystycznych dla dopalaczy, a w przypadku ich stwierdzenia, wydawana jest decyzja administracyjna zakazująca wprowadzania produktu do obrotu. Towarzyszą temu wysokie kary nakładane na przedsiębiorców – zaznacza Małgorzata Kopczyńska.
Na ten temat mówiono podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Radni wypytywali przedstawicielkę stacji m.in. o to, jakie działania podejmowane są w walce z handlarzami dopalaczami.
AL
Modyfikował: Adam Lecibil Data modyfikacji: 26-02-2015 11:53