W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Kędzierzynie-Koźlu kształcą jednych z najlepszych programistów w kraju. Wielu to obecnie pracownicy międzynarodowych koncernów. Absolwenci szkoły, firmy patronackie, uczniowie i nauczyciele wzięli udział w dużym seminarium naukowym, które w tym roku miało swoją jubileuszową, dziesiątą edycję.

Organizatorzy postawili nacisk na dwa kierunki: programista i automatyk. Oba są na liście zawodów deficytowych.

– Firmy, z którymi współpracujemy naciskają, abyśmy po prostu dali im fachowców w tych zawodach. To zawody wymagające poświęcenia, ale potem przynoszące niezłe profity i dobre zarobki, dlatego mocno przekonujemy uczniów do nich, poprzez taką jak tu promocję szkolnictwa technicznego – mówi Maria Staliś, dyrektor ZSTiO.

Przez seminaria organizowane w szkole przewinęły się tysiące osób. To dziesiątki prezentacji i spora ilość stoisk przeróżnych firm branżowych.

Jednym z absolwentów ZSTiO jest Witold Paprotny, który teraz pracuje w międzynarodowym koncernie Vattenfall. Firma zajmuje się dystrybucją energii.

– W Polsce nasz oddział na potrzeby całej firmy produkuje oprogramowanie.  Teraz jestem tu, by już z tej drugiej strony, jako pracownik koncernu, promować zawód programisty i przekonywać, że nie jest to aż tak trudne. Oczywiście jak najbardziej szukamy przyszłych pracowników – zaznacza Witold Paprotny.

Jak wygląda dzień w pracy programisty? – Jeśli terminy nas gonią, to rano o siódmej siadamy do komputera, jeśli jednak mamy więcej czasu, to do dyspozycji jest konsola, gry planszowe czy fotel do masażu, więc nie jest to tylko przysłowiowe klikanie. Pamiętajmy jednak, że kod trzeba stworzyć, projekt musi posuwać się do przodu, a klienci muszą być zadowoleni – dodaje Witold Paprotny.

Seminarium współorganizowane było przez powiat kędzierzyńsko-kozielski. W imieniu starosty oraz zarządu powiatu otworzyła je Aurelia Stępień, kierownik wydziału oświaty w starostwie powiatowym.

AL